Po pierwszych spotkaniach wiedziałam, że ten dzień ślubu będzie w pięknym stylu – róż i złoto jako kolory przewodnie – to musiało się udać.
Na samo wspomnienie tego dnia uśmiech pojawia mi się na twarzy!
11 miesięcy temu widzieliśmy się na sesji narzeczeńskiej – podczas streetowej sesji wylądowaliśmy, a raczej Julita i Adam wylądowali w fontannie 🙂 Po tej sesji wiedziałam już, że ślub też będzie szalony. Gdy spotyka się dwoje tak niesamowitych ludzi, z dużą dawką dystansu do siebie to wiadomym jest, że będzie się działo 🙂
Opowiem Wam ten dzień ślubu od początku…
Najpierw pojechałam na przygotowania do Pana Młodego – Panowie przywitali mnie takim poczuciem humoru jakim już dawno nikt mnie na wejściu nie witał 🙂 W związku z tym uśmialiśmy się co nie miara. Porobiliśmy zdjęcia w „laczkach” i przeszliśmy do jednych, z bardziej luzackich przygotowań na jakich byłam. Pan młody miał świadka i drużbę i muszę przyznać, że obaj Panowie stanęli na wysokości zadania. Fenomenalnie wspierali Adam podczas całego dnia.
Po tak rozrywkowych przygotowaniach przemieściłam się do domu Pani Młodej. I wiecie co Wam powiem? Tam było również wesoło, a może nawet i bardziej? 🙂 Jeśli myślicie, że wesele w stylu glamour musi być na „nadęciu” to Julita Wam udowodni, że może być i z klasą i na wesoło 🙂
Panna Młoda miała swoją główną świadkową i druhnę. Dziewczyny towarzyszyły jej cały dzień i pięknie wspierały. Ale, ale przygotowania rozpoczęłyśmy od butelki różowo-złotego szampana i krótkiej sesji z dziewczynami. Później przeszliśmy do pięknych przygotowań i tak ważnego w tym dniu First Looku!
Oczywiście tego dnia nie można zapomnieć o sesji z rodziną. Pamiętajcie, że to ważna pamiątka dla Waszych najbliższych 🙂
Czas na kościół i wesele!
W pięknym stylu oprawa muzyczna mszy, ksiądz który po raz pierwszy udzielał sakramentu małżeństwa i cudne dekoracje florystyczne oraz świetlne. Musiało być pięknie! Ah no i Adam… który podczas przysięgi tak się wzruszył, że aż zanosił się od śmiechu – no uwielbiam 🙂 Ceremonia pełna emocji, życzenia przed kościołem równie wzruszające, a po tym wszystkim szalony przejazd na salę 🙂
Wesele w hotelu Groman!
Przed salą witała nas rozpiska stołów wraz z listą gości i zdjęcie z naszej sesji narzeczeńskiej, które witało gości w tym pięknym dniu. Sala pięknie przystrojona w kolory przewodnie – złoto na stołach, biało – różowej kwiaty oraz winietki i menu również zachowane w tej kolorystyce. Cudny pierwszy taniec na powitanie, a w trakcie wesela zdjęcia z przyjaciółmi i zimnymi ogniami.
Piękne zdjęcia ?
Dziękuję 🙂 To był piękny dzień i zasługa Cudownych Julity i Adama 🙂