„I’m a big big girl in a big big world…” czyli sesja w Warszawie
Sesje narzeczeńskie – Uwielbiam – od tego zacznę, że uwielbiam swoje pary. Jestem mega wdzięczna światu, że trafiam na tak cudownych ludzi. No ale do brzegu. J & A swoją narzeczeńską sesję chcieli mieć w miejskim klimacie. Obraliśmy więc wstępny plan i spotkaliśmy się o 7:30 by rozpocząć zdjęcia. Sesja w Warszawie miała być w stylu „eleganckim” więc szpilki, piękny kostium, to wszystko musiało się pojawić. W planie nie było żadnych szaleństw… ale jak to mówią najlepszy plan to ten spontaniczny. Jak zjedziecie do końca sesji to zobaczycie o czym mówię.
Ale, ale oglądajcie od początku bo tylko wtedy ma to sens.
Dziękuję J & A za to, że na słowa „a może wejdziecie do fontanny?” Usłyszałam piękne „ok” i dzięki temu powstały powyższe cudne kadry 🙂
Sesja z Wami to cudowna przygoda i już odliczam do Waszego ślubu 🙂
Ich ślub tu