Sesja ślubna o wschodzie słońca czyli o mojej ulubionej porze dnia.
Wschód słońca daje piękne, miękkie światło, a do tego pozwala nam pracować w spokoju i bardzo intymnych warunkach bo zazwyczaj o tej porze większości ludzi śpi. Dlatego tak bardzo lubię sesję o tej porze i tak często namawiam pary byśmy właśnie wtedy się spotkali. Wiem, że pobudka o 3 nad ranem nie jest idealnym rozwiązaniem, ale kilka chwil poświęcania i mamy magiczne kadry, których o zachodzie słońca byśmy nie mogli wykonać.
Dziś chcę Wam pokazać sesję, na której nie mieliśmy gadżetów, kwiatów i innych dodatków. Była para młoda, piękny wschód słońca i ciekawe miejsca. To wystarczyłoby stworzyć magiczną sesję, pełna różnych i romantycznych kadrów.